Katarzyna Miller w lutowym Zwierciadle opisuje swoje ulubione kubki. Czekają na nią różne w różnych miejscach. Czy na mnie też czekają? Tak, to ważne w jakim naczyniu będę coś piła. Nawet bardzo ważne. Poranna kawa koniecznie od lat w takiej samej, wysokiej szklance. Kawa u moich dzieci w czarnym kubku w białe grochy z cienkiej porcelany. W firmie kawa w białym, delikatnym, lekko zwężanym do dołu kubku mojego kolegi. Jeśli jest "chwilowo zajęty" mam problem, który kubek może go godnie zastąpić. Na wakacjach w wynajmowanym domu mojej koleżanki pobyt rozpoczyna się od wspólnej kawy. Przyrządzenie kawy nie jest takie proste bo każdy szuka swojego kubka. A jest w czym wybierać. Jedna cała szafka jest pełna przeróżnych kubków, pękatych, smukłych, wysokich i niskich, zielonych, kolorowych, z cienkiej i grubszej porcelany. Potem już wszystko przebiega bez zakłóceń. Tak to bardzo ważne dla mnie..... A w czym będziesz teraz pił poranną kawę? Czy ona ma takie kubki jak nasze? Może zabierz ten ulubiony? Tak pytałam podczas pożegnania, po wielu wspólnie spędzonych latach. Nie dla wszystkich kubki mają takie samo znaczenie........
niedziela, 29 stycznia 2012
środa, 25 stycznia 2012
Myśli pozbierane
Tak dużo myśli płynie przez głowę. Jak je pozbierać? Dostrzec te, które są ważne. Zapamiętać te najważniejsze. Podobno, kiedy mamy taką galopadę myśli, wystarczy skupić się na oddechu. Koncentracja na przepływającym powietrzu i śledzenie tej drogi od brzucha aż do barków, skutecznie odwraca naszą uwagę od natrętnych myśli. To podpowiedź z wczorajszej jogi. Spróbuję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)