niedziela, 27 stycznia 2013

Każdy ma swój rower...


Zimowa sceneria. Mróz i skrzypiący śnieg. Nic  jednak, nie zatrzyma nas w domu, kiedy w naszym ukochanym kinie, odwiedzanym najczęściej w letni czas, projekcja filmu "Mój rower".  Dziadek, syn i wnuk. Męska, szorstka przyjaźń.  Bez zbędnych słów,  czułości. Bez  głaskania po głowie, kiedy się spadło z roweru. A przecież  kochają się i są dla siebie ważni.  To wiedzą na pewno.   Tylko jak  o tym powiedzieć?.  Jak być blisko z synem, kiedy nie było się  blisko z ojcem?.  Jak  okazać czułość, kiedy się jej nie doświadczyło?.  Jak to zmienić?...
 -  tato dlaczego jesteśmy tak daleko?  
 -  bo jesteśmy za blisko. 
Wychodzimy z kina wzruszeni i poruszeni,  nie tylko historią z ekranu Każdy z nas ma  przecież  własną...


Brak komentarzy: